Dlaczego alkoholizm częściej dotyka mężczyzn niż kobiet

Alkoholizm od lat stanowi jedno z największych wyzwań zdrowotnych i społecznych, dotykających miliony osób na całym świecie. Jednak statystyki i badania nie pozostawiają złudzeń – to mężczyźni są znacznie bardziej narażeni na rozwój tego uzależnienia niż kobiety. Choć na pierwszy rzut oka może się wydawać, że to kwestia przypadku lub stylu życia, za tym zjawiskiem kryją się głęboko zakorzenione mechanizmy biologiczne, społeczne i kulturowe.

Rola uwarunkowań biologicznych w podatności na alkohol

Choć alkoholizm często rozpatruje się w kategoriach społecznych i psychologicznych, nie sposób pominąć znaczenia biologii. Organizm mężczyzny różni się od kobiecego nie tylko pod względem hormonalnym, ale też sposobem przetwarzania alkoholu. Kluczową rolę odgrywa tutaj enzym dehydrogenaza alkoholowa, który odpowiada za rozkład alkoholu w wątrobie. U mężczyzn jego aktywność bywa wyższa, co sprawia, że są w stanie przetwarzać większe ilości alkoholu, zanim odczują jego toksyczne skutki. Niestety, ta „fizjologiczna tolerancja” często prowadzi do przekraczania bezpiecznych dawek i utrwalania szkodliwych nawyków.

Z drugiej strony, układ nagrody w mózgu – szczególnie ten związany z dopaminą – reaguje silniej na alkohol u mężczyzn, co potęguje efekt euforii i przyjemności. Mężczyźni mają także większe skłonności do ryzykownych zachowań, co może przekładać się na częstsze eksperymentowanie z używkami. Badania wskazują, że uwarunkowania genetyczne odpowiedzialne za impulsywność, obniżony poziom serotoniny czy podatność na depresję, są bardziej wyrażone u mężczyzn i mają związek z rozwojem uzależnień, w tym alkoholizmu.

Wzorce społeczne i kulturowe promujące spożycie alkoholu przez mężczyzn

Społeczno-kulturowy kontekst ma ogromne znaczenie w rozwoju problemów alkoholowych. Od najmłodszych lat chłopcy są poddawani określonym normom męskości, które nierzadko premiują zachowania ryzykowne i hedonistyczne. W wielu kulturach picie alkoholu przez mężczyzn jest wręcz postrzegane jako symbol siły, dojrzałości lub przynależności do grupy. To zjawisko szczególnie widoczne jest w:

  • grupach zawodowych o silnej identyfikacji (wojsko, górnictwo, budownictwo),

  • środowiskach sportowych, gdzie wspólne picie alkoholu często stanowi rytuał integracyjny,

  • kręgach towarzyskich, w których męskość utożsamiana jest z odpornością na duże ilości alkoholu,

  • mediach i popkulturze, gdzie alkohol bywa przedstawiany jako element „prawdziwego życia” mężczyzny.

Ten wzorzec, utrwalany przez lata, sprawia, że mężczyźni rzadziej postrzegają alkoholizm jako problem wymagający pomocy. Spożycie alkoholu wpisuje się w normę społeczną, przez co jego nadmiar może zostać łatwo zbagatelizowany – zarówno przez otoczenie, jak i przez samego uzależnionego. W efekcie nie tylko częściej sięgają po alkohol, ale też dłużej pozostają w zaprzeczeniu swojej choroby.

Wpływ presji emocjonalnej i sposobów radzenia sobie ze stresem

Jednym z kluczowych czynników wyjaśniających, dlaczego alkoholizm częściej dotyka mężczyzn niż kobiet, jest różnica w sposobach reagowania na stres, napięcie i emocjonalne wyzwania. Mężczyźni rzadziej szukają wsparcia emocjonalnego, rzadziej też korzystają z profesjonalnej pomocy psychologicznej. Społecznie są uczeni, by „trzymać emocje na wodzy”, „nie okazywać słabości”, a wszelkie przejawy lęku, smutku czy niepewności są często odbierane jako sprzeczne z ideą „męskości”.

Zamiast mówić o problemach, mężczyźni częściej sięgają po zachowania zastępcze – a alkohol jest jednym z najłatwiej dostępnych i najczęściej wybieranych „środków samoleczenia”. Alkohol staje się ucieczką od frustracji, porażek, napięć w pracy, kłopotów rodzinnych czy emocjonalnej izolacji. Tego rodzaju strategia, choć krótkoterminowo przynosi ulgę, w dłuższej perspektywie prowadzi do utrwalenia mechanizmów uzależnieniowych.

Co istotne, mężczyźni:

  • rzadziej rozmawiają o swoim stanie psychicznym z partnerką lub bliskimi,

  • częściej doświadczają stresu związanego z rolą żywiciela rodziny,

  • wykazują większą skłonność do tłumienia emocji, a nie ich przeżywania,

  • są mniej skłonni do korzystania z pomocy psychoterapeutycznej,

  • częściej postrzegają alkohol jako sposób „rozluźnienia się” po pracy lub konfliktach domowych.

Te różnice w emocjonalnym funkcjonowaniu sprawiają, że alkoholizm u mężczyzn rozwija się często po cichu, jako naturalna odpowiedź na presję, której nie potrafią nazwać ani z niej się wyzwolić.

Różnice w dostępie do leczenia i podejściu do terapii uzależnień

Kiedy dochodzi do momentu, w którym uzależnienie staje się jawne i trudne do ukrycia, mężczyźni i kobiety różnią się również w sposobie reagowania na potrzebę leczenia. Mężczyźni znacznie częściej odczuwają wstyd związany z przyznaniem się do problemu, ale jednocześnie rzadziej postrzegają swoje picie jako uzależnienie. Dominuje przekonanie, że nad wszystkim panują, że „mogą przestać w każdej chwili” – co bywa fałszywym mechanizmem obronnym.

Wielu mężczyzn unika terapii, ponieważ wiąże ją z utratą kontroli nad sobą, a tym samym – utratą części tożsamości. Dodatkowo, instytucje pomocowe czy ośrodki terapeutyczne przez lata były projektowane bardziej z myślą o kobietach i dzieciach – co sprawia, że część mężczyzn nie znajduje tam przestrzeni dostosowanej do ich potrzeb. Ponadto, środowiska zawodowe nie zawsze sprzyjają ujawnianiu takich problemów – obawa przed stygmatyzacją w miejscu pracy może skutecznie zniechęcać do leczenia.

Innym aspektem są różnice w efektach terapii. Kobiety, gdy już zdecydują się na leczenie, częściej angażują się w proces zdrowienia, budują sieci wsparcia i kontynuują terapię długoterminową. Mężczyźni natomiast częściej przerywają leczenie, powracają do nałogu lub podchodzą do terapii z nastawieniem „szybkiego rozwiązania problemu”.

W efekcie dostępność i skuteczność leczenia dla mężczyzn okazują się często niższe – nie dlatego, że system nie działa, ale dlatego, że alkoholizm mężczyzn wymaga zupełnie innego podejścia terapeutycznego, uwzględniającego ich specyficzne potrzeby psychologiczne i społeczne.

Dodatkowe informacje: ośrodek uzależnień Gdańsk.

[ Treść sponsorowana ]
Uwaga: Informacje na stronie mają charakter wyłącznie informacyjny i nie zastąpią porady lekarza.

Leave a reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *

Ciasteczka

Kontynuując przeglądanie strony, wyrażasz zgodę na używanie plików Cookies. Więcej informacji znajdziesz w polityce prywatności.